38 edycja zawodów Jesienny Lipień Sanu za nami. Startowało 110 seniorów i 7 juniorów. Pogoda i woda dopisała, lipienie niestety nie. Zwłaszcza w niedzielę było bardzo trudno podnieść je do suchej muchy. Lipienie w Sanie w dalszym ciągu są w regresie, choć ostatnie zarybienia przyjęły się dużo lepiej niż w poprzednich latach. Rybki z tego roku dość intensywnie żerowały w odróżnieniu od starszych roczników.

 

Rywalizacja zarówno w seniorach jak i juniorach była ciekawa. W starszej kategorii pierwsze tury były sukcesem miejscowych zawodników z Dynowa i Krosna, do rywalizacji których wmieszał się Arek Mikrut. W drużynówce po drugiej turze na podium awansowali koledzy z Gdańska i Myślenic.

 

Niedzielna tura wywróciła klasyfikację. Prowadzący po dwóch turach Arek Mikrut nie złowił ryby na jeziorze i spadł na 22 miejsce.

 

Ostatecznie wygrał Darek Ordzowiały z Gdańska przed reprezentantami Trapera: Bartkiem Rapiejem i Piotrem Koniecznym.

Drużynowo zwyciężyli koledzy z Trapera Krosno – Marek Walczyk, Michał Fejkiel i Bartek Rapiej, przed Neptunem Gdańsk i Myślenicami.

 

W juniorach od kilku zawodów klasą dla siebie jest Oskar Kaniuczak z Okręgu Przemyśl. Zwyciężył przed Aleksandrem Merkiszem z Lublina i Kacprem Ormiańskim z Nowego Sącza. Martwi jedynie ilość startujących juniorów.

Największy złowiony lipień to ryba 44,9 cm kol. Pawła Łacha z Przemyśla.

 

Na jeziorze największymi rybami był szczupak 82 cm kol. Wojciecha Wojdyło z Przemyśla i sieja 69 cm Mariusza Rodaka z Lublina.